Z jednej strony polskie kino bedzie zawsze najlepiej rozumiane przez Polakow - polscy tworcy najlepiej znaja nasze realia. Ciekaw jak taki film przyjalby sie na innym kontynencie.
Oczywiscie zgadzam sie ze dobry film
Wcale film nie był taki polski. Właściwie to był film religijny, ale mimo to mi się podobał.
Nie chciałam powiedzieć, że wyklucza, ale w tym wypadku jest akurat taki a nie siaki.
Mogę Ci powiedzieć jak przyjął się oryginał - nominacją do oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny , świetnymi recenzjami, a statuetki nie zgarnął Polański tylko dlatego, że akurat w tym samym roku Fellini wypuścił "Osiem i pół".
Ten film nie był jednak tak klimatyczny jak oryginał , w którym,w niektórych momentach atmosfera między bohaterami wrzała. Za gre Konrada 4, ale film raczej średni. Skoro widać zapożyczenia z oryginału to trzeba z nim go porównywać.